Witam serdecznie!
Jakby ktoś nie zauważył już za cztery dni walentynki. Piękny dzień, w
którym na Facebook ‘u pojawią się tysiące ckliwych przemyśleń, cytatów o miłości itp., w
galeriach, na każdym kroku będziecie spotykać zakochaną parę, która akurat tego
dnia postanowiła się pogodzić. Każdą witrynę sklepową będą zdobić serduszka
oraz plakaty promujące film "Ciemniejsza strona Grey'a", który swoją
drogą jest totalną porażką.
Zastanawiasz się jak przetrwać ten "wyjątkowy" czas nie chowając
się w bunkrze? Moim sposobem jest maraton filmowy, dlatego chciałabym
przedstawić Wam kilka propozycji filmów idealnych na 14 lutego.
- „Diabeł ubiera się u Prady”
Film, który powinien znać każdy (przynajmniej według mnie). Świetne stroje, muzyka, zdjęcia i oczywiście fenomenalna obsada. Laureatki Oscarów: Meryl Streep oraz Anne Hathaway.
- „Skazany na bluesa”
Fenomenalna muzyka i świetna gra aktorska Tomasza Kota, sprawiają, że od
filmu naprawę trudno się oderwać.
- „Dziennik Bridget Jonse” (jakoś może nie najlepsza, ale słychać
idealnie ;) )
- „Czarny łabędź”
- „Modelka”
„Początkująca
modelka wiąże się ze znanym fotografem. Oboje odkrywają, że miłość ma mroczne
oblicze.”
- „Pianista”
Klikając na teksty napisane kursywą przechodzicie na stronę
Filmweb.pl skąd je wzięłam.
Oczywiście, kiedy skończę oglądać film lub filmy i
zostanie mi trochę czasu siadam w wygodnym fotelu i czytam jedną z moich
ulubionych książek, przy okazji pijąc gorącą, malinową herbatkę i jedząc sernik:).
Taki sposób spędzenia walentynek naprawdę się sprawdza! Wiem, bo jak już
wspomniałam to jest mój sprawdzony patent;).
W tej notce to by było na tyle. Mam nadzieję, że się
Wam spodobała. Napiszcie mi jak wy spędzacie walentynki. Jestem tego
niezmiernie ciekawa.
Pozdrawiam!
Julia K.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz